Wycieczka na Dyniowe Pole (16.10.2017 r.)
- Odsłony: 2055
Wycieczka była bardzo udana, gdyż dopisała wspaniała pogoda: w październiku świeciło niemal sierpniowe słońce. Około 10 rano znaleźliśmy się w wiacie obłożonej sianem. Wszędzie leżały dynie. Tylu na raz nigdy nie widzieliśmy. Pierwszym punktem programu było malowanie dyń. Każdy mógł sobie wybrać, jaką chciał: małą lub dużą. Następnie zostaliśmy poczęstowani dyniowymi babeczkami, które były przepyszne. Kolejny punkt to konkurs: należało znaleźć dynie od numeru jeden do pięć. Bardzo szybko sobie z tym poradziliśmy. Na zakończenie piekliśmy w ognisku kiełbaski, które chwilę później skonsumowaliśmy. A w miedzyczasie czekały nas przeróżne zabawy i góra piachu, która wzbudziła nasz zachwyt.
Impreza plenerowa obyła się przy ulicy Zaczarowanej i była to nazwa znacząca, gdyż na 150 minut przeniosła nas w świat dyniowej zabawy.